Blog o nieuczciwej konkurencji, zakazanej reklamie i nie tylko...

Wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa.

4 maja 2015   |   Maciej Lipiński

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jako jeden z głównych czynów nieuczciwej konkurencji wyróżnia takie oznaczenie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości i powodować tym samym, że klient zamierzając skorzystać z usług firmy A,  zapuka jednak do drzwi firmy B.
Powyższe może przejawiać się w używaniu firmy, nazwy, godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego do oznaczenia innego przedsiębiorstwa.
Pojęcie „oznaczenia przedsiębiorstwa” jest szersze aniżeli pojęcie „nazwa przedsiębiorstwa”.
Oprócz nazwy przedsiębiorstwa w skład „oznaczenia przedsiębiorstwa” wchodzi bowiem częstokroć symbol, znak, godło lub jakiś skrót literowy.


Zdolności odróżniania nie mają takie symbole i oznakowania przedsiębiorstwa, które są powszechnie używane w obrocie do określania pewnego rodzaju działalności. Jako przykład może tu posłużyć „zakład krawiecki”, „zakład hydrauliczny” czy też „kancelaria prawna”.
Nawet jednak w przypadku, gdy nazwa przedsiębiorstwa zawiera już informacje o specjalistycznej działalności, to zgodnie z linią orzeczniczą co do czynów nieuczciwej konkurencji, i tak nie może wprowadzać klienteli w błąd co do identyczności danego przedsiębiorstwa z innym (tak np. wyrok SN z 22.08.1997r. III CKN 139/97).
Należy podkreślić, że ochrona ustawowa dotyczy tego z przedsiębiorców, który pierwszy zaczął używać daną nazwę, oznaczenie, symbol etc.
Praktyka pokazuje jednak, iż wobec częstych przekształceń, zmian udziałowców, podziałów spółek, niejednokrotnie ciężko jest ustalić, które przedsiębiorstwo faktycznie pierwsze zaczęło używać danego oznaczenia. Dla wykazania powyższego można powołać świadków lub opinie biegłych.
Ponadto ustawa o zwalczeniu nieuczciwej konkurencji udziela ochrony tylko tym przedsiębiorcom, których używanie danego oznaczenia przedsiębiorstwa jest zgodne z prawem. Nie jest przy tym wymagane zarejestrowanie danego oznaczenia w rejestrze (Wyrok SA w Warszawie z dnia 29.11.2006r. sygn. I ACa 508/06).
Sądy twierdzą, iż o wprowadzającym w błąd oznaczeniu przedsiębiorstwa można mówić wtedy, gdy strony sporu zabiegają o tę samą klientelę. Przedsiębiorca może zatem domagać się ochrony w oparciu o wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa wtedy, gdy to drugie przedsiębiorstwo działa na tym samym rynku co pierwsze i ma tą samą klientelę.
W procesach sądowych opartych na przesłance wprowadzającego w błąd oznaczenia przedsiębiorstwa oprócz stwierdzenia pierwszeństwa zgodnego z prawem używania oznaczenia przedsiębiorstwa bada się również krąg klientów i kontrahentów co do faktycznej możliwości popełnienia przez nich pomyłki. Badane jest zatem czy przysłowiowy Kowalski mógł pomylić jedną firmę z drugą na podstawie ich oznaczeń.
Wskazać należy uzupełniająco, iż ochrona oznaczenia przedsiębiorstwa możliwa jest na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, natomiast ochronę „firmy” przewidziano w Kodeksie cywilnym.

Jeżeli zatem po stronie tego samego przedsiębiorcy występuje zbieg roszczeń co do prawa do firmy i prawa do oznaczenia, to może on dochodzić alternatywnych roszczeń w zależności od tego, czy będzie dochodził naruszenia indywidualnego przedsiębiorcy (czyli firmy) czy też przedsiębiorstwa (oznaczenia przedsiębiorstwa). W pierwszym przypadku podstawą roszczeń jest Kodeks cywilny a w drugim art. 5 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

W następnym wpisie na blogu opiszę jak to jest, gdy częścią oznaczenia przedsiębiorstwa jest nazwisko przedsiębiorcy, które przecież podlega ochronie jako dobro osobiste. Odpowiem na pytanie, czy wtedy istnieje dowolność i czy przedsiębiorca o tym samym nazwisku może przeciwdziałać powstawaniu innych przedsiębiorstw, które w nazwie mają to samo nazwisko.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.